Chusta powstała "z potrzeby chwili", jako prezent urodzinowy dla mojej przyjaciółki. Długo wahałam się nad wyborem kolory włóczki (miałam do wyboru amarantową albo chabrową Rozetti First Class - z domieszką merino), w końcu zdecydowałam się na amarantową, a chabrową zostawiłam dla siebie. Włóczka cudowna w dzierganiu, bardzo przyjemna w produkcie końcowym. Wzięłam troszkę większe druty - 5mm. Idealna chusta na jesienne spacery.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz